Linkin park - Crawling
Crawling in my skin
These wounds, they will not heal
Fear is how I fall
Confusing what is real
There's something inside me that pulls beneath the surface
Consuming, confusing
This lack of self control I fear is never ending
Controlling
I can't seem
To find myself again
My walls are closing in
(Without a sense of confidence
I’m convinced that there’s just too much pressure to take)
I've felt this way before
So insecure
Chorus
Discomfort, endlessly has pulled itself upon me
Distracting, reacting
Against my will I stand beside my own reflection
It's haunting how I can't seem...
To find myself again
My walls are closing in
(Without a sense of confidence I’m convinced that there’s just too much pressure to take)
I've felt this way before
So insecure
Chorus (Repeat until end)
There's something inside me that pulls beneath the surface
Consuming, confusing
This lack of self control I fear is never ending
Controlling (Whispered during chorus)
TŁUMACZENIE
Robactwo pełzające w mej skórze
Te rany nigdy się nie zagoją
Strach... w ten sposób upadłem
Rozważając co jest prawdziwe
Jest coś we mnie co ciągnie mnie pod powierzchnię
Wyniszczającego, gmatwającego
Ten brak samokontroli "JA", strach nigdy się nie kończy
Kontrolując... Nie sądze...
Żebym się znów odnalazł...
Moje ściany zamykają się...
(Bez poczucia pewności, jestem pewien, że to zbyt duża presja
by ją znieść...)
Czulem się tak już wcześniej...
Tak niepewnie...
Robactwo pełzające w mej skórze
Te rany nigdy się nie zagoją
Strach... w ten sposób upadłem
Rozważając co jest prawdziwe
Dyskomfort bez końca wciągnąl się we mnie
Rozpraszając/reagując
Wbrew mej woli staję obok własnego odbicia
To przeraża, że nie sądzę
Żebym się znów odnalazł...
Moje ściany zamykają się...
(Bez poczucia pewności, jestem pewien, że to zbyt duża presja
by ją znieść...)
Czulem się tak już wcześniej...
Tak niepewnie...
Robactwo pełzające w mej skórze
Te rany nigdy się nie zagoją
Strach... w ten sposób upadłem
Rozważając co jest prawdziwe
Robactwo pełzające w mej skórze
Te rany nigdy się nie zagoją
Strach... w ten sposób upadłem
Rozważając co jest prawdziwe
Jest coś we mnie co ciągnie mnie pod powierzchnię
Wyniszczającego, gmatwającego to co prawdziwe
Ten brak samokontroli "JA", strach nigdy się nie kończy
Kontrolując... rozważając co jest gównem!